Rodzina to jednak coś
Wszystkie te trudne sytuacje dopełnia fakt, że wszystkie uprawy zaatakowały jakieś szkodniki. Nie wiadomo czy uda się je uratować. Rodzeństwo staje jednak na wysokości zadania jednoczy się i wspólnie walczą o spokojna przyszłość zwalczają szkodniki, dbają o zwierzęta a jak najmłodsi dostają karnie projekty do wykonania... Cała piątka siada przy nich i pomagają sobie wzajemnie. Zawsze wszyscy stoją murem za jednym i odwrotnie. Nadchodzi dzień urodzin malutkiej Klary. Dziewczynka z niemowlaka staje się małym dzieckiem. Jak na córkę taty - syrena, sama jest też małą syrenka. Maria wdzięczna jest braciom za pomoc w wychowaniu córeczki i kiedy widzi jak najmłodsi Bracia bawią się z córką żeby ona mogła uczyć się do egzaminów, ukradkiem ociera łzę wzruszenia.
Komentarze
Prześlij komentarz