Utrata pracy i kryzys w rodzinie.
Jesteśmy u rodziny Biblijnych w Górze Komorebi. Życie toczyło się zwykłym rytmem. Mąż na urodziny żony upiekł tort hamburgerowy i może choć nie było to idealne danie to liczył się gest. Niestety sprawy zaczynają toczyć się źle. Jonasz będąc pomocnikiem kucharza na imprezie sław pomogą w rozwiązaniu kryzysu kartingowego i przygotowując w ostatniej chwili własnego pomysłu przekąski. Zdobywa tym pierwszy punkt sławy. Obiecujący debiut i poznanie sław nie kończy się dla niego dobrze. Jego spacer w kucharskiej czapce po czerwonym dywanie na corocznym rozdaniu ,,Gwiezdnych ryków" widzi jego szef i zwalnia go z pracy. Kariera kucharza- celebryty kończy się tak szybko jak się zaczęła a Jonasz zostaje z niczym. Mai ma pretensje do męża o bezmyślne postępowanie i martwi się czy Jonasz dostanie jakąś inną pracę. Ufff udaje się...dzięki znajomością zawartym jeszcze za życia Grapta ( znanego jakby nie było krytyka kulinarnego) Jonasz dostaje posadę roznosiciela gazet. Od czegoś trzeba zacząć czyli od kolejnego początku. Estera współczuję tacie chociaż przez moment była taka dumna z taty celebryty. Mai jednak cały czas się boczy, że przez swoje bezmyślne postępowanie mąż stracił dobra pracę. Czas pokaże co bardziej by mu się opłaciło...jednak Jonasz zdaje sobie sprawę, że jego marzenia o lepszym bycie w najbliższym czasie stają się nierealne.
Komentarze
Prześlij komentarz